Najnowsze wpisy, strona 2


Małolat ...
13 maja 2010, 11:00

Jesli chodzi o Małolata z 93 r' to :

 

 

Wywiad :

 

Małolat wyglada tutaj jak PLASTUŚ jeszcze nie okiełznany hehehehe

 

http://www.sport.pl/pilka/1,65029,7817179,Ekstraklasa__Piast___Wisla__czyli_jak_bramkarz_odstresowywal.html

http://www.sports.pl/Pilka-nozna/Tomasz-Kasprzik-przed-starciem-z-Wisla-Krakow,artykul,74652,1,788.html

 

 

*                                                            *                                                                                   *

 

I jeszcze miala miejsce smieszna sytuacja w tym klubie z notki poprzedniej ... Ja z Małolatem bawimy sie na parkiecie pijemy piwo przy barze... A moja kolezanka (rocznik 85) zeby bylo zabawniej obserwuje cala sytuacje przez solidnie obciazone prez alkohol powieki... Znajac ja od dziecka wyczuwam zazdrosc w jej oczach... Ale nie podkrecam atmosfery... Stoje grzecznie z boku i katem oka widze jak podchodzi do Małolata... ,, Co juz Ci sie nie podobam tak? " Małolat milczy .... ,, Powiedz ze nie mialbys ochoty mnie zerznac...?" Małolat: Wypowiada jej imie cicho zeby przywolac do porzakdu po czym dodaje ,, Nie rozmawiajmy na ten temat prosze..." He he he ... Jeszcze mi przyjdzie w konflikty znow wchodzic :P Sytuacja ta w pewien sposob sprawila ze spadl mi ciezar z serca .... Zrozumialam ze nie tylko ja odbieram małolata jako nie małolata i ze mozna Go postrzegac przez pryzmat mezczyzny i kogos kto sie moze podobac... ba imponowac nawet! Bo jak On zaczyna mnie poprawiac.... to ja czuje ze On taki madry jest hehehehhehe  i w moich oczach dodaje mu to lat :)))

Poki co Uwielbiam Go na ten swoj wyjatkowy sposob i nie rozpatruje pod katem przyszlosciowym:P Nie mam bowiem sil mierzyc sie z 16 latkami z ktorymi pisze smsy ;-) ehhehe ... Jak to zona jego brata powiedziala dzis sie smieje:P a za 4-5 lat bede chciala zeby taki małolat za mna latal to On w dupie stara babe bedzie miec:P Co prawda to prawda... Urodzilam sie zbyt wczesnie chyba ;-)

 

Co jakis czas slysze donosy ze swiata M .... ze zareczony ze szczesliwy ze po miescie za reke z Nia chodzi... Na moje oko to ta dziewczyna wprowadzila pewnego rodzaju rewolucje do Jego zycia! Czas pokaze czy bedzie to na plus... Ja w glebi serca nie zywie juz urazy ! Zycze mu szczescia .... Skoro tak mialo byc ...

 

Przez pryzmat zarowno zwiazku z M ... jak i innych podobnych zyciowych doswiadczen z dziedziny partnerstwa... Wiem ze potrzebuje osoby dominujacej! Ktos kto przycisnie rozkaze a ja bede ulegla i posluszna! Mam dosc pelnienia roli pierwszych skrzypiec .... Chce kogos ktos stlamsi to wszystko co wladcze we mnie ... Bez watpienia R zawsze bedzie najodpowiedniejszym na to miejsce kandydatem .... ;-)

 

 

P.S

Albo stoisz i się ślinisz, albo idziesz i zdobywasz....

 

 

PEDOFILKA
11 maja 2010, 01:50

Mam oczy pelne lez ! Jestem histeryczka i targaja mna sprzeczne emocje - to prawda ... Nie radze sobie z samotnoscia i smutkiem ... Juz raz probowalam odebrac sobie zycie! Obiecalam nigdy wiecej - trzymam sie tego solidnie ... W koncu zbyt piekne zycie mam by je zmarnowac! Zyje terazniejszoscia i czynie wszystko by nie cofac sie w czasie... Wspomnienia moim cholernym przeklenstwem sa... Nie chce pamietac ! Niedlugo minie 8 miesiecy ... Wyprana z uczuc troche jestem ! Dawkuje szczescie i rozdzielam na raty. Nie chce juz nigdy przezyc bolu z jakim przyszlo mi sie zmierzyc. I choc zdaje sobie sprawe ze dzis jestem o wiele silniejsza i rozsadniejsza niz pare miesiecy temu to jednak marne to pocieszenie!

Ptaszki ćwierkaja ze oswiadczyl sie nad morzem na plazy ;-) Prosze panstwa toz to szok w czystej postaci! Dzieciak na taki krok sie porwal niczym z motyka na slonce... Ale jesli mu pisana niech tak bedzie...

 

I zyli dlugo i szczesliwie!

 

 

*                                                  *                                                                   *

 

Z R sytuacja opanowa :) full control! I wszystko wrocilo do normy... Doszlam jednak do wniosku ze nie bede ograniczac swojego zycia pod katem jego wciaz nie zapadajacej oficjalnej decyzji... Wszystko pozostawiam wiec w rekach naszego stworcy ktory zagluje moim zyciem w bardzo wyszukany sposob... Co ma byc to bedzie !

 

Nie narzekam - Przyjme co los da ;-)

 

I jest taki Małolat ... Rocznik 93.... I debiut w bramce Ekstraklasy zaliczony. Brat meza mojej dobrej kolezanki z Pzn. Znam dzieciaka od zawsze .... Ale teraz to juz wyrosl! I madre riposty ma... I cialo warte grzechu :D postawe i sposob bycia nienaganny ...Patrze oceniam! Moja kolezanka cos z nim wspolnego miala:P a dodam ze jeszcze starsza ode mnie! Wiec nie rozpatruje Go w sferze nastolatka... ale faceta :D ... I spisek uknulismy... zeby pewien podrywacz z Jego druzyny dal mi spokoj! wiec puscilam w swiat klamstwo ze jestesmy razem:D On to potwierdzil z wyraznie powazna mina! Myslalam ze srodowisko w ktorym sie otaczam zrozumie ze to zart.... ale nie!!! Wszyscy mysla ze para jestemy ... A zeby podkrecic szybkosc obiegu przekazywanych informacji wyciagnelam małolata w sobote wieczorem z domu i do klubu zabralam... Znajomi podchodzili pytali usmiechali.... A ja utulona duza dawka alkoholu nie protestowalam i dodawalam wyssane z palca farmazony... Ubaw mialam po pachy ;-))) ... I tak wszem i wobec oglaszam ze odnalazlam swoja druga polowke...

 

 

AH Ci Piłkarze ...

 

P.S.

Tyle tylko czy to jeszcze normalne jest czy do srodowiska patologicznego przynalezy?

 

Pedofilia – rodzaj parafilii seksualnej: stan, w którym jedynym lub preferowanym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest kontakt z dziećmi w okresie przedpokwitaniowym. Jak donoszą statystyki policyjne oraz badania psychologiczne ok. 99% przypadków pedofilii dotyczy mężczyzn, a ok. 1% przypadków dotyczy kobiet choć te proporcje mogą być niedoszacowane.

M ...
08 maja 2010, 17:13

Sytuacja z dnia dzisiejszego ....

 

Dzwoni telefon... Numer nieznany! Odbieram z ciekawoscia i co? I w sluchawce slysze uroczy radosny glos mojej młodszej kuzynki... Wioli ;) ... I pierwsze jej slowa dzialaja na mnie .... w sposob bestialski pozbywajac mnie calego optymizmu i pieknego usmiechu z ktorym zdolalam sie obudzic dzisiejszego wczesnego popoludnia ...

 

,, Czesc kuzynka tu Wiola ,Wybierasz sie dzis do Piotrowic ?"

 

Piotrowic mysle ... hmm czyzbym o czyms nie wiedziala? Po jaka cholere?
 ubieram to oczywiscie w bardziej wyszukane i dzwieczne slowa ;-)

 

,, Bo dzis jest koncert... to Ty nie wiesz? koncert Boys "

 

Cierpna mi palce u dloni ... mam lekki zawrot glowy i czuje jak serce mi łomocze... Rujnuje sie wizja calego dzisiejszego radosnego dnia a do oczu naplywaja mi male ilosci płynu łzowego ...

 

,, Nie Wiola nie wybieram! Nie wiedzialam! On dla mnie juz nie istnieje..."

 

Poprosila wiec o jego numer... Na co skwitowalam ze wysle jej numer smsem... A czemu mialabym nie wyslac? przeciez zna Go dobrze... Nie mam prawa nikomu niczego zabraniac!

 

Wiem ze rozmawiali ale sam nie mial swiadomosci o ktorej beda na miejscu... Potem wylaczyl telefon... Moze przyszlo mu do glowy ze tez sie wybieram a ta kuzynka byla tylko pretekstem? Nie wiem co On moze o tym wszytskim myslec... ale mnie juz nie powinno to chyba obchodzic!

 

Troche mi przykro bo o zlosci tutaj nie ma mowy... Ale wiedziala ze sie rozstalismy przeszlo pol roku temu... Nie powinna chyba informowac mnie o takich rzeczach zwazajac na fakt ze ja sama nie wchodze na strone by tych informacji nie czytac! ... A Piotrowice rzeczywiscie blisko... 50 km od miejsca mojego domu... Kiedys ta odleglosc napawalaby mnie szczesciem :) przeciez nie takie trasy przyszlo mi pokonywac w pogoni za moja Miloscia :)))) ... Dzis czuje lek na mysl ze jest tak blisko... Taki smutek polaczony z bezradnoscia...

 

Ale zycie toczy sie dalej ;-))))))))))

 

P.S.

,,I jak zrozumieć to że tak miało być,Pochować żale, i sam ze sobą wśród szalonych fal dryfować dalej."

 

 

Alan & Liber- Tak miało być mp3.

Powrót ...
04 maja 2010, 13:28

Przez procenty we krwi trace obraz rzeczywistosci ... W sobote R przegral kolejny mecz! Dobrze znajac stan jego umyslu dobrze bylo nie odzywac sie... ale diabel podkusil i po godzienie 2 zadzwonilam! W rezultacie czego dostalam opierdol ze nie spie o tej porze i sfoszona wylaczylam telefon piszac jedynie smsa o tresci malo mi zrozumialej... Zeby sie walil i nie odzywal juz nigdy wiecej .... I sie nie odzywa... Ciezkie zycie z tym chlopem ja wam powiadam :))) Najcudowniejszy jest jednak fakt ze w calej tej Jego zlosci jest cos co sprawia ze chce Go jeszcze bardziej !

 

Wrocilam wczoraj z Poznania... i staje na glowie aby przestawic sie na brutalna rzeczywistosc. Weekend imprez i braku snu spotegowal moja zlosc budzenia mnie dzis o 7 rano... Nosz litosci!!! Z ta cala dezorientacja sytuacji probuje zaplanowac cokolwiek na dzisiejszy dzien ... ale perspektyw i sil wciaz brak! ...

 

Jest taka piosenka ... Nie Tesknie za Tesknieniem za Toba ... Wlasnie M :) z szczegolna dedykacja: ,,Dziekuje ze mnie rzuciles..." a masz draniu a masz :)))) https://www.youtube.com/watch?v=FpD_ZStF1C0&feature=player_embedded   -  ( czytamy miedzy wierszami ! )

 

 

P.S. W moim swiecie jest tylko miejsce dla Ciebie! ... Tylko gdzie Ty jestes kochany ?

 

Miłość Bezwarunkowa ? => Bratowa !!!!

Poznań / przesiadka w słońcu ;-)
30 kwietnia 2010, 12:20

Napisalam notke a Ona poszla sie pieprzyc ;/ i zniknelo wszytsko MASAKRAAAAAAA...

Wiec od poczatku ;-)

 

Plaszcze dupe na sofie i popijam kieliszek rozowego wina ... Poznan ... Miasto wspomnien- w moim prywatnym rankingu na 2 miejscu tuz obok Warszawy na samym szczycie ;-)... Uwielbiam duze miasta i nadmiar ludzi ... Pustka to dla mnie Samotnosc... a z samotnoscia mi nie do twarzy !

Duzo myslalam o zahaslowaniu mojego bloga ... Po glebszym wniku stwierdzam jednak ze to moje zycie nie mam sie czego wstydzic a innym nic do tego ... Musze tylko bardziej uodpornic sie na krytyke. Poraz kolejny czytam jak dobrze ze M mnie zostawil ... I chwala mu za to. Bo gdyby nie On to pewnie Ja ... Wiadomo ze nie milo jest byc kopnieta w dupe ale takie sa realia!!!

Wczoraj bylam na meczu Lecha .... To dopiero jest stadion !!!! W planach mam dzis Stary Browar a na dniach zoo, sloniarnie no i oczywiscie Budda Bar :D ...

 

Czy ktos z blogowiczow zamieszkuje to piekne miasto?

Poznalam slicznego chlopca... O boskim usmiechu rzedzie pieknych bialych zebow i zniewalajacym uroku osobistym .... Jest idealny! Ale idealnie tez zajety.... I niby dziewczyna nie sciana da sie przesunac:P ja juz na takie zabawy jestem chyba za stara:P Zainteresowanie wykazuje .... i milo by bylo ale tym razem musze miec glowe na wlasciwym miejscu! Juz nie pakuje sie w te labirynty .... Ja tam wole mojego R ......................

Bez wapienia jego najseksowniejsza tajna bronia jest jego Inteligencja ... Ktora imponuje mi na kazdym kroku ... I wiem ze lepszy nie istnieje :))))))))

 

P.S Kurewsko Niebezpiecznie .... => https://www.youtube.com/watch?v=0HFkWjrO6S4

Poznan / przesiadka w sloncu ;-)
29 kwietnia 2010, 13:36

Napisalam notke a Ona poszla sie pieprzyc ;/ i zniknelo wszytsko MASAKRAAAAAAA...

Wiec od poczatku ;-)

 

Plaszcze dupe na sofie i popijam kieliszek rozowego wina ... Poznan ... Miasto wspomnien- w moim prywatnym rankingu na 2 miejscu tuz obok Warszawy na samym szczycie ;-)... Uwielbiam duze miasta i nadmiar ludzi ... Pustka to dla mnie Samotnosc... a z samotnoscia mi nie do twarzy !

Duzo myslalam o zahaslowaniu mojego bloga ... Po glebszym wniku stwierdzam jednak ze to moje zycie nie mam sie czego wstydzic a innym nic do tego ... Musze tylko bardziej uodpornic sie na krytyke. Poraz kolejny czytam jak dobrze ze M mnie zostawil ... I chwala mu za to. Bo gdyby nie On to pewnie Ja ... Wiadomo ze nie milo jest byc kopnieta w dupe ale takie sa realia!!!

Wczoraj bylam na meczu Lecha .... To dopiero jest stadion !!!! W planach mam dzis Stary Browar a na dniach zoo, sloniarnie no i oczywiscie Budda Bar :D ...

 

Czy ktos z blogowiczow zamieszkuje to piekne miasto?

Poznalam slicznego chlopca... O boskim usmiechu rzedzie pieknych bialych zebow i zniewalajacym uroku osobistym .... Jest idealny! Ale idealnie tez zajety.... I niby dziewczyna nie sciana da sie przesunac:P ja juz na takie zabawy jestem chyba za stara:P Zainteresowanie wykazuje .... i milo by bylo ale tym razem musze miec glowe na wlasciwym miejscu! Juz nie pakuje sie w te labirynty .... Ja tam wole mojego R ......................

Bez wapienia jego najseksowniejsza tajna bronia jest jego Inteligencja ... Ktora imponuje mi na kazdym kroku ... I wiem ze lepszy nie istnieje :))))))))

 

P.S Kurewsko Niebezpiecznie .... => https://www.youtube.com/watch?v=0HFkWjrO6S4

Poznan / przesiadka w słoncu ;-)
29 kwietnia 2010, 13:20

Napisalam notke a Ona poszla sie pieprzyc ;/ i zniknelo wszytsko MASAKRAAAAAAA...

 

Wiec od poczatku ;-)

Plaszcze dupe na sofie i popijam kieliszek rozowego wina ... Poznan ... Miasto wspomnien- w moim prywatnym rankingu na 2 miejscu tuz obok Warszawy na samym szczycie ;-)... Uwielbiam duze miasta i nadmiar ludzi ... Pustka to dla mnie Samotnosc... a z samotnoscia mi nie do twarzy !

Duzo myslalam o zahaslowaniu mojego bloga ... Po glebszym wniku stwierdzam jednak ze to moje zycie nie mam sie czego wstydzic a innym nic do tego ... Musze tylko bardziej uodpornic sie na krytyke. Poraz kolejny czytam jak dobrze ze M mnie zostawil ... I chwala mu za to. Bo gdyby nie On to pewnie Ja ... Wiadomo ze nie milo jest byc kopnieta w dupe ale takie sa realia!!!

Wczoraj bylam na meczu Lecha .... To dopiero jest stadion !!!! W planach mam dzis Stary Browar a na dniach zoo, sloniarnie no i oczywiscie Budda Bar :D ...

Czy ktos z blogowiczow zamieszkuje to piekne miasto?

 

Poznalam slicznego chlopca... O boskim usmiechu rzedzie pieknych bialych zebow i zniewalajacym uroku osobistym .... Jest idealny! Ale idealnie tez zajety.... I niby dziewczyna nie sciana da sie przesunac:P ja juz na takie zabawy jestem chyba za stara:P Zainteresowanie wykazuje .... i milo by bylo ale tym razem musze miec glowe na wlasciwym miejscu! Juz nie pakuje sie w te labirynty .... Ja tam wole mojego R ......................

Bez wapienia jego najseksowniejsza tajna bronia jest jego Inteligencja ... Ktora imponuje mi na kazdym kroku ... I wiem ze lepszy nie istnieje :))))))))

 

P.S  Kurewsko Niebezpiecznie .... =>  https://www.youtube.com/watch?v=0HFkWjrO6S4

Porażka ...
27 kwietnia 2010, 00:13

Stalo sie to co stac sie nie powinno ... I cholerna bezradnosc drazni niesamowicie... Wczoraj byl ten dlugo wyczekiwany mecz ten najwazniejszy dzien dla R .... Mecz o Mistrzostwo Polski Futsalu! Godzine przed czasem zasiadlam na trybunach i goraczkowo wyczekiwalam rozpoczescia spotkania! .... Druzyna R atakowala zawziecie i nie pozostawiala zludzen rywalą do przerwy! Wydawalo sie ze mecz mamy z gorki i nic nie moze juz pokrzyzowac naszych planow. Ale okazalo sie inaczej ... Sedziowie zaczeli gwizdac pod naszych rywali uznawali kazdy najglupszy faul a ich decyzje zenowaly! No coz sila wyzsza! W rezultacie czego druzyna R przegrala starcie na samym szczycie tabeli wynikiem 3:2 z duza ,,pomoca" pary arbitrow... Mecz okupilam duza iloscia nerwow a w fazie koncowej nawet lez ( Co zostalo niefortunnie dla mnie uwiecznione przez TVP ... Link ponizej: ;/ ) ... Wiem jak cholernie wazne bylo to dla R ... zdaje sobie sprawe jak ciezko pracowal na to caly rok i jak bardzo jego druzyna zasluzyla na te zwyciestwo ... I choc w sporcie zwykle utarlo sie mowic: ,, Niech wygra lepszy" ... to w tym wypadku lepszy nie wygral! Jedynie klub bogatszy i z wiekszym zapleczem znajomosci swojego prezesa... Jest wiele faktow uzasadniajacych podwarzanie decyzji autentycznosci pary sedziowskiej... i wiele niedomowien... ktore po prostu zostaly posmarowane duzym zastrzykiem gotowki .... I taki jest wlasnie poziom polskiego sportu! I znow przykro mi stwierdzic ze pieniadze potrafia zdzialac cuda...

 


I jeszcze boli fakt... Ze koledzy w zyciu prywatnym kolegami na boisku nie sa... W druzynie R .... jest wiele mi bliskich osob... W druzynie przeciwnika tylko bramkarz ktorego wypowiedz po meczu przyprawila o palpitacje serca i mialam ochote go dzisiaj opluc za sposob jaki traktuje przyjaciol z ktorymi w nowy rok skladal sobie najszczersze zyczenia!!! Syf syf syf.... Ale duzo by mowic a ja zamilkne ... Dla zainteresowanych:

 

http://www.tvp.pl/katowice/informacyjne/sport/wideo/26-kwietnia/1709027

Rozpoczecie: 05:15

 

I caly spokoj i te starania ktore budowalam dla R ... Na nic sie zdaly bo teraz nawet nie potrafie z Nim rozmawiac... Porazka to nie jest cos z czym On potrafi sobie radzic! A ja nie potrafie zrobic zupelnie nic zeby bylo lepiej .... Dzis kiedy przyjechal kazde moje pytanie zbywal ... A kiedy probowalam Go w zwyczajny sposob dotknac stwierdzil ze Go to irytuje :( ... Wiedzialam ze w tej sytuacji bede bez szans! Znow przegralam z pilka... Znowu sie oddala...

 

Pakuje sie i wyjezdzam... Nic tu po mnie! Skoro i tak nie moge juz z tym nic zrobic ... :( Kocham Go bardzo i boli mnie bo wiem jak mu ciezko jest .... Jak jego marzenia nagle runely! I niby swiat sie nie konczy i za rok znow bedzie szansa... ale dla niego to blache pocieszenie...

 

 

Wyjezdzam do Poznania ...

 

szczescie & smutek
22 kwietnia 2010, 00:37

Czas powoli czlapie ... Sa pozytywy i negatywy ... I obie te kwestie doprowadzaja mnie do skrajnych emocjonalnych zachowac ... Z jednej strony chce mi sie plakac ze szczescia ...

Moj R wygral kolejny na szczycie mecz i byl jasnym punktem na boisku ponadto wygrana ta stala sie glownym lacznikiem jego zespolu z tytulem Mistrza Polski Futsalu ... Co powodowalo dume i nieokrzesana radosc ! ... 2 mecze do konca i jesli wszytsko potoczy sie odpowiednim torem to bedziemy swietowac zwyciestwo w goracej atmosferze cieplego Europejskiego kraju ;-) ... Ale zeby nie zapeszac ugryzlam sie wlasnie (doslownie tudzien bardzo bolesnie ) w jezyk :P ... Mimo ze we wczorajszym meczu dotknela go dosc powazna kontuzja konsekwencja czego nie strzelil gola do pustej bramki :( ... Jego defetyzm ograniczyl sie do zera co sprawia ze jego postawa stala sie dla mnie bardziej znosna :) a momentami wrecz wymarzona :) Ostatnio sam zaczol okazywac czulosc i dotykac w najmniej spodziewanych momentach ... Jestem szczesliwa gdy On jest blisko ... Gdy jest obok !


W smutku jednak odczytalam na wszytskich internetowych portalach wiadomosc o postawie mojego kolegi bramkarza ... ( przytoczylam jego problem pare notek wczesniej .. odnosnie uzaleznienia i ewentualnego odwyku ) ... Dzis juz glosno mowia wszyscy wiec moge mowic i Ja ...

=> http://www.se.pl/sport/pilka-nozna/inne/piast-zwalnia-bramkarza-rafal-kwapisz-zdziwiony_137009.html

I tak jakos lzy mi naszly do oczu bo ja miekka dupa jestem i naiwnie wierzylam ze bede w stanie mu pomoc - podnoszac na duchu i wyciagajac z dna ... Ale co zrobic kiedy ludzie chca pomoc a Ty tej pomocy nie potrafisz przyjac ... Teoretycznie pozegnal sie juz z zespolem z miastem ... ale czysto fizycznie nie pozegnal sie ze mna ... i bedac szczera! powiem ze cholernie bedzie mi Go tutaj brakowac ... Tego szorstkiego i niezwykle egoistycznego podejscia do ludzi do zycia ...  Jego zawzietosci cwaniactwa i hamstwa ... a nie sadzilam ze kiedykolwiek za czyms takim normalny czlowiek bedzie w stanie zatesknic...


Na prezent urodzinowy .... zrobilam mu cos takiego :

https://www.youtube.com/watch?v=4Xu7DB56cDg

Ale nie sadzilam ze jednoczesnie stanie sie to forma pozegnania ....


 

P.S

Ludzie pojawiaja sie w naszym zyciu ... na krocej lub na dluzej ... ale NIGDY nie na Zawsze ...

Jako Tako
20 kwietnia 2010, 12:32

Dzis jest ten lepszy dzien ... Kiedy smutek odszedl w kat a usmiech nie znika mi z twarzy ! Ciesze sie drobiazgami ;) ... Napedza mnie do tego slonce i sprzyjajaca aura jaka jemu towarzyszy. Wiosna przyszla i wszystko zaczelo miec znow sens... Wybudzilam sie z zimowego snu choc nie zupelnie :P w sposob czysto fizyczny spiochem pozostane juz na zawsze :) ...

 

Wciaz jestem sama... w wersji oficjalnej! W tej zyciowej od czasu do czasu u mego boku partneruje mi R ... Ja juz nie mam sil walczyc o Niego ... Pozostawilam wszystko w rekach losu - nic na sile! Bedzie co ma byc :)

 

Wczoraj ,,ciekawy" artykul znalazlam ;-) Pozwolcie ze przytocze ....

Dlaczego warto chodzić z piłkarzem?

Ze wszystkich chyba sportów, zawodnicy piłki nożnej mają najładniejsze dziewczyny/żony. Co byśmy nie myślały o Dodzie to brzydka nie jest a i pupę ma zgrabną. Victorii Beckham oczywiście dołożyłybyśmy po 5 kilo na każdy policzek, ale też źle nie jest. Nawet brzydki jak poseł Łyżwiński Rooney ma u boku fajną babkę...

To nam dało do myślenia - musi w tych piłkarzach być coś takiego co sprawia, że życie z nimi jest wyjątkowe. I odkryłyśmy - nie jeden a 9 powodów, dla których warto spotykać się z piłkarzem!

 

Powód 1. Wystarczy gwizdek żeby w końcu zaczął i gwizdek żeby w końcu skończył.

Powód 2. Nieustannie szkoli się jak strzelać z różnych pozycji.

Powód 3. Nie ma nic przeciwko, jeśli w środku gry wymienisz go na mniej zmęczonego zawodnika.

Powód 4. Jeśli uznasz, że przydałaby sie dogrywka - nie będzie się sprzeciwiał.

Powód 5. W czasie jednego spotkania może wykonać kilka akcji.

Powód 6. Jest przyzwyczajony do tego, że przed upływem 90 minut nie ma co myśleć o finiszu.

Powód 7. Nieobce są mu zagrania ręką.

Powód 8. Nie robi problemu z tego, że do tej bramki już ktoś strzelał.

Powód 9. Jeśli coś mu nie wychodzi - możecie liczyć na wsparcie jego kolegów.

Są też oczywiście minusy


1. jak "gra" to w skarpetkach
2. po celnym strzale obściskuje się z kolegami
3. uczy się jak skutecznie zwodzić, ale te 90 minut to wynagradza.
4. po 45 minutach zmienia bramke
5. zawsze strzela do bramki przeciwnika
6. pamieta ze bramki sa zawsze dwie

 

He he he

 

A na podwieczorek zdjecie z moim ulubionym pilkarzem => ,,moim" R ....