Powrót ...


04 maja 2010, 13:28

Przez procenty we krwi trace obraz rzeczywistosci ... W sobote R przegral kolejny mecz! Dobrze znajac stan jego umyslu dobrze bylo nie odzywac sie... ale diabel podkusil i po godzienie 2 zadzwonilam! W rezultacie czego dostalam opierdol ze nie spie o tej porze i sfoszona wylaczylam telefon piszac jedynie smsa o tresci malo mi zrozumialej... Zeby sie walil i nie odzywal juz nigdy wiecej .... I sie nie odzywa... Ciezkie zycie z tym chlopem ja wam powiadam :))) Najcudowniejszy jest jednak fakt ze w calej tej Jego zlosci jest cos co sprawia ze chce Go jeszcze bardziej !

 

Wrocilam wczoraj z Poznania... i staje na glowie aby przestawic sie na brutalna rzeczywistosc. Weekend imprez i braku snu spotegowal moja zlosc budzenia mnie dzis o 7 rano... Nosz litosci!!! Z ta cala dezorientacja sytuacji probuje zaplanowac cokolwiek na dzisiejszy dzien ... ale perspektyw i sil wciaz brak! ...

 

Jest taka piosenka ... Nie Tesknie za Tesknieniem za Toba ... Wlasnie M :) z szczegolna dedykacja: ,,Dziekuje ze mnie rzuciles..." a masz draniu a masz :)))) https://www.youtube.com/watch?v=FpD_ZStF1C0&feature=player_embedded   -  ( czytamy miedzy wierszami ! )

 

 

P.S. W moim swiecie jest tylko miejsce dla Ciebie! ... Tylko gdzie Ty jestes kochany ?

 

Miłość Bezwarunkowa ? => Bratowa !!!!

06 maja 2010, 01:15
Czasem trzeba schować dumę do kieszeni i się odezwać jako pierwsza... bo facet, jak to facet, gotów się zawziąć i faktycznie zamilknąć (nie dlatego, że mu nie zależy, tylko raczej z jakiejś źle pojętej, chorej męskiej ambicji).
Maleno, a może byście się przestali do siebie przymierzać i w końcu powiedzieli sobie nawzajem, co do siebie czujecie? Tylko na dobre Wam to wyjdzie :)

Dodaj komentarz