07 kwietnia 2010, 15:06
Szczescie mija mnie szerokim lukiem ... Kazdy dzien zblizony ksztaltem do poprzedniego i pech w kazdej dziedzinie mojego cudnego zycia ! Chowam w kieszenie smutek ... wypchane po brzegi ! Lzy sciskam mocno i nie pozwalam im plynac ! Na przekor samej sobie walcze z wlasnymi slabosciami z samotnoscia i brakiem zrozumienia ... Tocze bitwe o najmniejsza radosc... chwile szczescia i usmiech na mej twarzy ... Takie to zycie przezroczyste jest! Bez emocji bez porywow serca i glebokich przemyslen... Wszystko nadto plytkie i beznadziejnie pozbawione sensu sie stalo! ... Bo w tym calym pieprzonym zyciu brakuje mi ....
,,Kogoś" kto sprawi ...
Z szacunku do czasu i uczuc jakie dla siebie mielismy... Wyslalam M zyczenia swiateczne smsem ... Ale odbily sie echem ! Na prozno sadzic ze wciaz dla Niego istnieje ... Umarlam smiercia naturalna w wyobrazni i w prawdziwym zyciu po czesci tez ...
Minelo juz ponad 6 miesiecy ... Zycie biegnie swoim torem! On jest szczesliwy Ja niekoniecznie... Ale kogo to obchodzi? Gdzies zgubilismy to co bylo najwazniejsze ... Dzis jest dla mnie najbardziej obcym czlowiekiem na ziemi ... Ironia losu ! Kto by pomyslal?
Pamiatki po nim to mam ... Zlamane serce ! Zachwiane wartosci ! Zatracona wiare w siebie ! Ponadto z nerwow i stresu ubylo mi 3/4 wlosow na glowie ... Co sklania mnie do wizyty u lekarza! Jesli tak dalej pojdzie to w przeciagu 3 miesiecy bede chwalic sie swoja trendy łysinka ;-)
Stres mi nie szczedzil !
Wrakiem czlowieka juz nie jestem ... Milion kompleksow mam ... ale wciaz widze wzrok na sobie ... I spojrzenia zawistne! ... Ja to bym jednak wolala byc brzydka a szczesliwa ... Jak to Moja Droga Wu powiedziala:P Najlepiej to szczesliwa i piekna ... full opcja dla tych urodzonych w czepku heheh ... z wlasnej orientajci jednak wiem ze nie bylo mi pisane ...
P.S.,,
,, Tak samo boli to, że przeciętne dziewczyny mają chłopaków, a te naprawdę ładne, za którymi każdy wodzi wzrokiem, podąża jak pies za suką mają przejebane, bo albo trafiają na zazdrosnych narwańców, albo na skurwysynów, dla których będą tylko kolejną na liczniku przelecianą lalką... "