Wakacjeeeeeeeeeeeee


13 sierpnia 2010, 06:56

Walizka spakowana... Miesci sie w przedziale dozwolonych 32 kg ;-) Siedze nago przed komputerem i popijam lodowata zielona herbate... Lubie swoje cialo :) nigdy jeszcze tak bardzo Go nie lubilam... a teraz akceptuje w pelni. I spac nago lubie jak nikogo w domu nie ma ale ze zwykle sa na taki luksus rzadko moge sobie pozwolic ;-) ... Wiec teraz paraduje bez umiaru ;-) ... Boje sie latac... Jedyny i ostatni raz lecialam do pamietnego Egiptu z tytulowym bohaterem tego blogu... Tak jakos samej jest gorzej ... bo za reke nie ma kto zlapac wesprzec i powiedziec ze samolot wcale sie nie rozbije ;-) Dobrze ze lot krotki bo tylko niespelna 2 godzinny... I na lotnisku czekajacy On .. ;-))))) Mieszane uczucia mam! Gdzies tam gleboko jednak siedzi ukryta nadzieja ... ze wszystko pomyslnie i dobrze sie ulozy .... Nie chce sie angazowac tyle jeszcze niedokonczonych spraw mam ... Nie chce tez czekac w prozni... Wiec chwytam kazdy dzien i staram sie wycisnac ostatania krople i spozytkowac w sposob nalezyty...

 


Zycze sobie milych wakacji...

 

 

P.S... Do zobaczenia po powrocie ....

16 sierpnia 2010, 21:22
Za żadne skarby nie wsiadłabym do samolotu. Boję się jak cholera. Ja już wróciłam z mojego wyjazdu, było cudownie i pozostał niedosyt. Dlatego teraz zazdroszczę Tobie :P. Baw się dobrze i wracaj cała i zdrowa :).
banshee
15 sierpnia 2010, 22:22
golasowanie jest fajne :) teraz robię to codziennie!
13 sierpnia 2010, 15:18
bez względu na porę wylotu - wypij małego whiskacza... gwarantuję brak lęków! Trzymam kciuki, dobrej zabawy
Kumcia
13 sierpnia 2010, 11:53
Udanego wypoczynku!
13 sierpnia 2010, 08:55
Baw się dobrze:]
Wu
13 sierpnia 2010, 07:51
wypoczywaj, kochana :)))))
i spokojnego lotu :*

Dodaj komentarz