Nieocenzurowane !


04 lutego 2010, 11:30

I dzis znow snil sie On ... i ,,Nasza" Warszawa !

Do kurwa jebanej nedzy po jaki chuj?

Ja juz nie chce !!!!!!!!!!!

 

 

 

PS.

 

,, Lepiej udawać szczęśliwą , niż tłumaczyć każdemu z osobna co mi jest..."

 

07 lutego 2010, 15:56
Wersja z udawaniem dobrego samopoczucia jest mi bardzo bliska, sama tak często robię, na styl amerykański "co słychać? jest świetnie!", choćby nawet w środku wszystko krzyczało z bólu. Tak samo bliskie jest mi powiedzonko "Smile. It's easier than explaining why you're sad".
hipertrofia
06 lutego 2010, 21:52
Oj nie marudź. ;)
Prawda jest najlepsza niż udawanie. Po prostu muszą zaakceptować, że nie masz ochoty mówić.

A sen to sen.
Pierdol to i idź w przód.
Kumcia
04 lutego 2010, 17:17
Udawanie to też ciężka sprawa. Powiedziałabym, że nawet bardzo. Na dłuższą metę się nie da.

Dodaj komentarz