Najgorzej
13 grudnia 2009, 21:13
Bo ja zwykle tak bardzo boje sie Jego zachowania :( ... To jak sie odegra ... Z jednej strony Was rozumiem! Powinnam pokazac mu ze bez Niego moje zycie toczy sie dalej i miewam sie calkiem dobrze... Mecze sie tym udawaniem :( ale wiem ze litoscia nic nie zwojuje :( nie chce juz uzalac sie nad soba ... Nie trzeba bylo jednak dlugo czekac na odzew z Jego strony... Po moim wczorajszym opisie na Nk :(((
,, ...za zdrowie mężczyzn, którzy nas zdobyli, kolesi, którzy nas stracili, debili, którzy nas rzucili i farciarzy, którzy nas poznają..."
Jego okazał sie jednak bardziej bolesny ... ( i choc to slowa hh piosenki ... tak jakos czuje ze do mnie kierowane sa :( )
,, Niewyzywająca,naturalna, nie typ suki,która we współżyciu okaże się fatalna"
:((((((((
Dodaj komentarz