:(
11 marca 2010, 23:49
Moje zranione skolatane serce dostalo duza dawke pozywytnej energii ... Mam sile i wiare w nadchodzace lepsze dni! Wiem ze moje zycie wciaz trwa... I to ja w duzej mierze zadecyduje jak sie potoczy... Mam hustawki nastroju dni wspomnien przybgnebienia i smutku... Ale po kazdym takim wychodzi slonce i usmiech ktory napedza do zycia!
M jest zakonczonym rozdzialem w moim zyciu! Zamknelam ksiazke strzepalam kurz... I w glebi serca zycze mu szczescia! ... I choc pewnie jeszcze nie raz na dzwiek Jego imienia serce zadrzy... Zdaje sobie sprawe ze to jest przeszlosc ktora nigdy nie powroci! Staram sie wiec stapac twardo po ziemi... Isc naprzod i nie obracac sie za siebie! Gonic zycie doscigac marzenia...
Dziadek zmarl dzis rano :( ... W nocy wyjezdzamy na wies ... Wiadomo... Smutek i zal! Ale bylismy juz na to przygotowani... I tak latwiej zniesc ten cios nizeli z zaskoczenia! ... Ostatni raz bylam tam z M ... Moj dziadek Go poznal i byl Nim zachwycony! A dodam ze ciezko bylo zrobic na nim jakiekolwiek wrazenie i w rezultacie zwykle wszytskich krytykowal :))) Taki o kochany byl...
Jutro bede .... zasypiac w lozku .... w ktorym zasypialam z Nim ... I ten smutek jakby podwojny! Bo z reguly staram sie omijac miejsca wspomnien szerokim łukiem! ... Te chyba jest nieuniknione....
Czeka mnie wiec weekend pelen lez smutku i zalu....
I tak bardzo chcialabym zeby ktos mnie teraz mocno przytulil ... Otarl lzy i powiedzial ze jeszcze wszytsko sie ulozy.... A ja w to uwierze!
P.S
Odkąd nie ma nas
Ziemia nadal się obraca
Słońce znika i powraca
Nie stanął w miejscu czas
Odkąd nie ma nas
Myślą, słowem, choćby gestem
Chciałem zmienić lecz jestem ten sam
Jakby nigdy nic serce nie przestało bić ...
Kumcia
Dodaj komentarz