Z ostatniej chwili...


23 lutego 2010, 01:46

 

Dzis spedzilam dzien u brata... Z racji sobotniego zajscia ( o tym kiedy indziej ) jest lekko mowiac kontuzjowany... Sprzatanie gotowanie... Do moich obowiazkow nalezalo ale nie zebym narzekala lubie to :) ...  Visa Vi mieszkaja nasze ,, Gliwickie gwiazdy" czyt: ( pilkarze Piasta Gliwice) z ktorymi mialam okazje przebywac niedawno w scislym gronie na imprezie pozegnalnej jednego z kadrowiczow...  Ucielismy sobie mila pogawedke przez okno... Ale moim ocza ukazal sie dosc przystojny i ciekawy mezczyzna... Co sie pozniej okazalo z tym mezczyzna to niewiele wspolnego Ma... Zakonczylam rozmowe zamknelam okno... Pare chwil mija... a Tu przychodzi wiadomosc od przystojniaka... Wybadalam teren i sie upewnilam tak to On! Gwiazda pierwszego formatu! Pilkarz o ktorym mowia w Tv ... Najprzystojniejszy najlepiej zarabiajacy najinteligentniejszy... Wszystko Naj... To jak los wygrany na loterii hehehe ;-) mysle... Co mi szkodzi... Chlodno i z delikatnym dystansem... pisze... ale On wszytskie rozumy pozjadal! I za Bog wie kogo sie uwaza! Dobra! Moze i tam pewnego rodzaju gwiazda jest w swoim srodowisku w srodowisku mediow... ale ja to tam gwiazdy widze tylko na niebie... i wszyscy inni to tylko ludzie sa ktorym sie lepiej badz gorzej powiodlo... On bez watpienia nalezy do tych drugich! Ale sie zastanawiam czy to oby jego szczescie jest....? Zazwyczaj sodowka krzywdzi! Znam takich....

 

I jeszcze slowa mojej przyjaciolko: Marlena wiesz kto to kur.... jest? To jest przeciez .............. Jeszcze niedawno sie w Nim Kochalam hehehe

 

 

 

 

 

Wymiana smsow... Wyrwane z kontekstu...

 

 

 

On: Wynajmuje tu mieszkanie :) Tylko nie chwal sie Gliwica calym !... Pamietaj nie chwal sie!

 

 Ja: Wszystko fajnie i sympatycznie tylko kim ty kur.... w ogole jestes ze sie tak napinasz?

 

 On: Ja sie napinam? Kolega Kwa.... jestem. Widze ze z j.polskiego jestes dobra bo piszesz ,, w ogole" osobno hehe to jak odwiedzisz Nas?

 

 Ja: Widze ze pokora to Twoja slaba strona!

 

 On: Pokora... o czym Ty piszesz....?

 

On: Skromny to ja jestem! Gdzie jestes teraz...?

 

 Ja: Jestem u brata naprzeciwko. Nie wpadne bo taki szary zuczek jak ja nie potrafi obcowac z takimi gwiazdami jak Ty...:)

 

 

 

3 godziny ciszy.....

 

 

 On: No i co sie nie odzywasz ...?

 

 Ja: Bo nie zrobiles na mnie pozytywnego wrazenia... Nie przepadam za ludzmi ktorzy sie ,,wożą" a Ty mi naprawde niczym nie imponujesz. I nie zamierzam chwalic sie komukolwiek na temat Twojej osoby bo dla mnie to lekko mowiac pewnego rodzaju zenada jest :P

 

 On: Na Tobie nie zrobilem pozytywnego wrazenia bo na Ciebie nie chcialbym sie nawet zesrac... a chwalic sie mozesz bo na pewno Cie to kreci smieszna panno

 

 Ja: Naruszylam Twojego Ego? ... Najszybszy sposob na odroznienie dzieciaka od faceta :D

 

 On: Ego ? Sprawdz w slowniku co to znaczy! heh juz nie pisz smieszna panienko

 

 Ja: Tak jest kozaku :)

 

 On: Dla CIEBIE koazku i do mnie na pan mow... Jak nie chcesz normalnie gadac... slyszalem ze lepiej Cie ubrac niz nakarmic

 

 Ja: Imponujaca jest Twoja wiedza na moj temat! Sluchaj to Ty masz problem z zaakceptowaniem czyjejs szczerosci nie ja ! Ja Cie bynajmniej nie obrazam! Ale jak na sportowca przystalo widze ze Twoja obrona jest atak...

 

 On: Ja Ciebie tez nie obrazam ale pisze co slyszalem! hehehe malutka spij slodko i juz tak nie przezywaj ze piszemy razem :D

 

 Ja: No ja nigdy nie slyszalam takiego wyszukanego komplementu na takim poziomie! O sraniu :) i tu mi dopiero Pan zaimponowal bogactwem swojego jezyka :) Po prosto klasa sama w sobie! Narazie... Bez odbioru!

 

 On: Narazie... Nic do Ciebie nie mam ale smieszna laska jestes... hehehe

 

 

 

 

 No rzeczywiscie smiech na sali....  Gdzie sie kurwa takie glaby rodza? Dobra wiem gdzie! Ale to tak od urodzenia? Czy zycie ich krzywdzi?

 

 

Ja te wszystkie gwiazdy juz sobie odpuszczam! Zaden format mnie nie interesuje... Ja chce zwyklego szarego zuczka ktory bedzie ze mna w chlodne deszczowe wieczory komedie romatyczne ogladal...:(

 

 

 

 

Po calym pieprzonym ciezkim dniu... Wchodze do domu... Zalaczam komputer... Automatycznie otwiera sie komunikator... i przychodzi wiadomosc od Anonima... Tresc nastepujaca:

 

 

,,JESTES BEZCZELNA TAKIE RZECZY ROBIC, DOBRZE ZE MARCIN NIE JEST JUZ Z TOBA, CIESZE SIE OGROMNIE!! WIEM TERAZ O CO MU CHODZILO. MASZ TUPET. IDZ SIE LECZYC I TAK NIGDY GO NIE BEDZIESZ MIALA HAHAHAHAHAH..."

 

 

Przez chwile zamarlam! Jakie kurwa znowu rzeczy i czemu to wciaz mnie przesladuje? Przeciez nie mam z nim kontaktu! Nie pytam o Niego! nie walcze! Dawno juz odpuscilam...  Jest dla mnie wspomnieniem... Ucze sie z tym zyc... A tu kolejne ciosy i klody... Za jakie grzechy Boze?:( Za jakie?

 

 

Mam dosc!

 

Ze swiadomoscia bezradnosci kolejny raz ide z lzami w oczach spac... Modle sie o lepszy poranek i sile do walki z demonami przeszlosci ...

 

 

PS...

 

Owszem Tesknie! Ale ja juz Go nie chce ... Dawno to zrozumialam! Ciezej sercu wytlumaczyc! ... Jak to moja przyjaciolka powiedziala.... : ,, Popatrz... na R ... przeciez ten M nie dorastał mu nawet do piet..." Dorasta nie dorasta! Pojecie wzgledne... ale cos w tym jest! Jeden dojrzewa a drugi juz dawno ten etap ma za soba ... Z perspektywy czasu latwiej odroznic mi chlopca od mezczyzny...

elmyrca
24 lutego 2010, 04:57
co a burak! Nie bylo ci szkoda pieniedzy na ta bezsensowna wymiane smsow?
gdybym-ci-powiedziala.blog.pl
23 lutego 2010, 19:34
Hahaha:) A to miałaś ubaw!
23 lutego 2010, 19:11
Co za burak z tego kolesia, po prostu brak słów.
she
23 lutego 2010, 09:39
"Gwiazda" sportu to jakiś cholera galaktyczny odprysk jest a nie gwiazda! Czarna dziura czy jak...

Dodaj komentarz