;-)


21 stycznia 2010, 19:43

Tak drobne rzeczy - a daja tak wiele sily !

Dzis bylam na rozmowie kwalifikacyjnej i dawno juz nie mialam w sobie takiego pokladu pozytywnej energii i odwagi... Czulam sie gora ! Widzialam blysk w oku ! Czulam ze wypadla dobrze... naprawde dobrze :) ... Zrozumialam ze jestem swietna! Nie to nie narcyzm moi drodzy to pewnosc siebie o ktorej dawno juz zapomnialam ! A jednak przyszla w najmniej oczekiwanym momencie... ;-)

 

 

 

Sa takie dni jak ten dzisiejszy... Mam sile mam wiare i do diabla z Nim... Jego strata nie Moja!

 

22 stycznia 2010, 15:18
na pewno Ci się uda:-) pozdrawiam Cię serdecznie:*
22 stycznia 2010, 11:21
Tak patrzę, że chyba z moich stron jesteś (grajewo, prostki, ełk- mijam jadąc do domu)

I takich chwil jak najwięcej.
Wu
22 stycznia 2010, 11:12
tak sobie myślę, że...wygląda na to, ze teraz walczysz o to by nie mysleć o nim za często. a jednak ludzie, którzy byli w naszym życiu i nagle się rozmyli, zostawili jakieś wspomnienia. trzeba chyba tak to obracać, te wspomnienia, żeby myśleć o tych osobach w miarę pozytywnie i ciepło. wtedy stają się dodatkiem do Życia. tylko fajnym dodatkiem. eeeeech...nie lubię siebie takiej.

pozdrawiam, Maleno!!
21 stycznia 2010, 23:45
trzymam kciuki!!!!!!!!!!
gdybym-ci-powiedziala
21 stycznia 2010, 20:07
I to mi się podoba, moja droga:)

Dodaj komentarz